Czy pamiętacie, jak 11 marca 2022 roku Poznańskie Inwestycje Miejskie informowały, że „na granicy Poznania i Plewisk rozpoczyna się budowa węzła przesiadkowego z bezkolizyjnym przejazdem pod torami kolejowymi”? Minęło prawie półtora roku i inwestycja… jest już zakończona!
Do pełni szczęścia brakuje jedynie formalnych odbiorów i zakończenia prac porządkowych – te ostatnie trwają, a odbiory są bezpiecznie zaplanowane na jesień. Czyli w zasadzie… już za chwilę! W praktyce prace budowlane zostały zakończone, a kierowcy mogą już korzystać z nowego układu drogowego, podobnie jak kierowcy i pasażerowie autobusów korzystają z części układu węzła komunikacyjnego. Przypomnijmy: budowa węzła i nowego układu komunikacyjnego miała ważny cel: usprawnienie komunikacji w ramach aglomeracji poznańskiej, zarówno pod kątem możliwości jazdy, jak i łączenia rodzajów transportu, a także zapewnienie płynności przejazdu przez tory kolejowe – dotąd bowiem każdy ruch pociągów powodował konieczność zamykania szlabanów i korki na drodze między Plewiskami a Poznaniem. Dlatego przy stacji kolejowej Poznań Junikowo od strony Plewisk zaprojektowano pętlę autobusową, a w miejscu przecięcia Grunwaldzkiej z torami linii kolejowej E20 Warszawa – Berlin – wiadukty kolejowe, prowadzące ruch samochodów, autobusów i rowerów pod torami. Jednym słowem – zaprojektowano bezkolizyjny przejazd.
– Węzeł Grunwaldzka połączy różne środki transportu, w szczególności wzrośnie rola przystanku kolejowego Poznań Junikowo. Zależy nam, by mieszkańcy powiatu i Poznania mieli wygodną alternatywę dla samochodów. Podróżni np. z gminy Komorniki będą mogli dojechać autem lub autobusem do węzła i przesiąść się do pociągu. To inwestycja bardzo ważna nie tylko z perspektywy naszego miasta, ale też całej aglomeracji poznańskiej – mówił w momencie startu inwestycji Jacek
Jaśkowiak, prezydent Poznania.
– Po wielu latach oczekiwania przed zamkniętym przejazdem kolejowym, nasi mieszkańcy zyskają węzeł przesiadkowy z prawdziwego zdarzenia i możliwość sprawnego dojazdu do Poznania – wtórował Jan Broda, wójt gminy Komorniki, a Jan Grabkowski, starosta poznański zapewniał – inwestycja to efekt wspólnych starań Miasta Poznań, Gminy Komorniki i Powiatu Poznańskiego. Od lat jako inicjator tego zadania zabiegaliśmy o jej rozpoczęcie. Do realizacji przyczyniła się sprawna współpraca między tymi trzema partnerami oraz wzajemne wsparcie poszczególnych jednostek samorządowych. Wszystko z
myślą o mieszkańcach gminy, powiatu i miasta, by zyskali wygodną możliwość przesiadek, a zamknięty przejazd kolejowy przeszedł do historii. Wygląda na to, że ta historia właśnie się dzieje.
– Zgodnie z zapowiedziami, nastąpiła finalizacja zasadniczych robót budowlanych w rejonie węzła Grunwaldzka – mówiła na początku sierpnia Maja Chłopocka z Poznańskich Inwestycji Miejskich. – W dniu 4 sierpnia został zlikwidowany ruch wahadłowy w ciągu ul. Grunwaldzkiej i Wołczyńskiej, a pieszym udostępniono możliwość przejścia kładką nad ul. Grunwaldzką do peronu nr 1 (po stronie Poznania). W ostatnim czasie wykonawca realizował m.in. prace nawierzchniowe i wykończeniowe. Nowy układ drogowy jest już dostępny w docelowym śladzie, można przejechać pod torami kolejowymi w obu kierunkach. Nie przewiduje się już zmian dla kierowców, a pieszym i rowerzystom stopniowo (po przeprowadzeniu odbiorów i ewentualnych poprawek) udostępniana jest nowa infrastruktura. W czwartek 17 sierpnia PIM zapewniły, że na wszystkich jezdniach w obrębie węzła Grunwaldzka została ułożona nawierzchnia i nie ma już konieczności korzystania z objazdu dla ul. Piwoniowej po stronie Poznania, dlatego 18 sierpnia miał on być zlikwidowany. Odcinek ul. Piwoniowej między ul. Grunwaldzką a Szarotkową tym samym stał się ponownie przejezdny dwukierunkowo, przywrócono też przejazd między ul. Krobską i Twardogórską. Gotowe są nie tylko drogi.
– Nowa infrastruktura jest w większości udostępniona – zapewnia Maja Chłopocka z PIM. – Perony przy stacji kolejowej Poznań Junikowo są do dyspozycji pasażerów od momentu przekierowania ruchu kolejowego na nowe wiadukty, tzn. peron po stronie Poznania od listopada 2022 r., a po stronie Plewisk od początku czerwca 2023 r. Budowa poczekalni już się zakończyła. Budynek ten po procedurze odbiorowej zostanie przekazany zarządcy. Powstał po stronie Plewisk, przy pętli autobusowej i zarazem przy peronie kolejowym dla pociągów jadących w stronę Poznania Głównego. Pasażerowie mogą oczekiwać już na pociąg pod wspólną wiatą dla obu tych środków komunikacji publicznej. Wspólny peron ułatwi szybkie przesiadki typu drzwi w drzwi między pociągami a autobusami. Na terenie pętli powstały stanowiska dla autobusów, a także plac manewrowy. Z ronda w obrębie węzła przesiadkowego korzystają już autobusy nocne, które tu zawracają. Poznańskie Inwestycje Miejskie przypominają, że po stronie Plewisk, przy pętli autobusowej, powstał także parking typu Park&Ride o pojemności 190 miejsc – podróżni będą mogli zostawić na nim samochód i dalej kontynuować podróż pociągiem. Za parkingiem jest już gotowy zbiornik retencyjny o pojemności ok. 2100 metrów sześciennych, który posłuży do odprowadzenia wód opadowych i roztopowych z terenu węzła Grunwaldzka.
– Budowa zintegrowanego węzła Grunwaldzka to przykład na to, jak po wielu latach debat i ścierania się różnych koncepcji przebudowy newralgicznego miejsca na granicy miasta i powiatu, samorządy mogą dojść do porozumienia. Pokazaliśmy, że potrafimy sprawnie współpracować. A to wszystko z myślą o naszych mieszkańcach – mówi Jan Grabkowski, starosta poznański. – Dziś czuję radość i satysfakcję. Moje marzenie się spełniło. Mamy bezkolizyjny przejazd pod torami i nowoczesny węzeł przesiadkowy. Łączy on różne środki transportu i jest doskonałą alternatywą dla samochodów. Nowy układ komunikacyjny z pewnością przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa.
– Jeszcze dwa lata temu to miejsce wyglądało jak z koszmaru. Tworzące się kilometrowe korki były zmorą nie tylko dla kierowców ale i dla okolicznych mieszkańców. Zapory opuszczały się kilkadziesiąt razy w ciągu doby, a bywało często, że postój na przejeździe trwał nawet pół godziny – podsumowuje Jan Broda, wójt gminy Komorniki. – Cieszę się, że moje długoletnie starania i dobra współpraca ze starostą i prezydentem przyniosła sukces. Po niemalże dwudziestu latach gmina Komorniki staje się pełnoprawnym komunikacyjnie członkiem aglomeracji poznańskiej, z łatwym dojazdem do stolicy regionu. Dzięki przejazdowi pod torami, a także nowo wybudowanemu wiaduktowi na ul. Kolejowej, korki w Plewiskach przejdą do historii. Najważniejsze, że mieszkańcy oddychają z ulgą i są z tego powodu szczęśliwi. Do formalnego zakończenia inwestycji pozostają jedynie prace porządkowe i procedura odbiorowa – co ma nastąpić na jesieni tego roku.