Tuż przed majówką na forum mieszkańców Komornik na Facebooku pojawiła się niepokojąca informacja: po ulicach jeździł szary samochód z trzema mężczyznami w środku, którzy przyglądali się mijanym posesjom. W jednym z przypadków, gdy rozmawiali z mieszkańcem, mieli mu powiedzieć, że są policjantami. Ale mieszkańcy podejrzewali, że z prawdziwą policją panowie niewiele mieli wspólnego. Jak się okazało – podejrzewali słusznie…
Mieszkańcy pytali się wzajemnie, czy „kogoś z mieszkańców Rosnówka lub Chomęcic w ostatnim czasie odwiedził nieoznakowany samochód z policją, którzy rzekomo sprawdzali czy na podwórku nie znajduje się skradzione auto?”.
Jak ostrzegano się wzajemnie, trzej podający się za policjantów mężczyźni jechali szarym busem, i m.in. przyjechali na ul. Rosnowiecką w Chomęcicach. Na tej ulicy widziały ich niezależnie od siebie dwie osoby. Inna z mieszkanek zgłosiła, że „podobne >odwiedziny< mieliśmy w Wirach”.
Zrobiło się poważnie – mieszkańcy podejrzewali, że zaglądający na podwórka mężczyźni nie tylko nie są policjantami, lecz przeciwnie – mogą być złodziejami i właśnie prowadzą rozpoznanie przed majówką, czego i na których podwórkach można się spodziewać. Padały rady, by spisywać numery rejestracyjne samochodu przy następnych „odwiedzinach”, albo sprawdzać u dyżurnych oficerów policji, czy faktycznie to jej funkcjonariusze prowadzą jakieś działania w okolicy – ale ostatecznie nikt nie zgłosił swoich podejrzeń w komornickim komisariacie…
Sprawy domniemanych policjantów, którzy mogli być „przebierańcami” nie odpuściła jednak prawdziwa policja: wysłano patrole i faktycznie namierzono szary samochód z trzema mężczyznami, których zachowanie odpowiadało informacjom mieszkańców. Okazało się, że nie są oni żadnymi policjantami, a co więcej – są obcokrajowcami – obywatelami Mołdawii. Zostali wylegitymowani. Ponieważ nikt formalnie nie wniósł sprawy przeciwko nim, policja nie podjęła żadnego innego działania, lecz wie już, kto zaglądał na komornickie podwórka.