Cieszę się, że mieszkańcy mi zaufali, że wybrali mnie, mimo że miałam bardzo dobrych, mocnych przeciwników – mówi Marta Seheńczuk, nowa sołtys Plewisk. Na pytanie co czuła, gdy usłyszała, że otrzymała najwięcej głosów w wyborach, mówi – wielką radość, ale też świadomość, że staje przed nowymi zadaniami i dużą odpowiedzialnością; i wiarę, że da sobie z nimi radę.
– Działalność publiczna na rzecz innych nie jest dla mnie nowością, nie zaczynam więc od zera, nie uczę się dopiero reguł gry – mówi Marta Seheńczuk. – Przeciwnie, kandydując na stanowisko sołtysa wnosiłam moje doświadczenie jako radnej i jako współorganizatorki festynów, imprez, czy spotkań z mieszkańcami.
Nowa sołtys chciałaby zdecydowanie uaktywnić mieszkańców, sprawić, by się utożsamiali ze swoim terenem.
– Widzę, że nie wszyscy mieszkańcy czują, że tu jest ich miejsce, nawet nie znają swoich sąsiadów – mówi nowa pani sołtys. – Pracują w Poznaniu, tam spędzają czas wolny, chodzą do pubów, spotykają się ze znajomymi, natomiast do siebie przyjeżdżają w zasadzie tylko na nocleg. Chciałabym, by w Plewiskach szukali atrakcji, by też coś współorganizowali, czuli się tu potrzebni i odpowiedzialni.
Drugim celem, nieco zbliżonym do poprzedniego, są pewne inwestycje, powiększające bazę rekreacyjną.
– Dobrze byłoby stworzyć i zadbać o skwer dla dzieci i młodzieży, by mieli gdzie się spotkać, bawić i rozmawiać – opowiada Marta Seheńczuk. – Do tego przydałyby się koncerty dla mieszkańców, szczególnie z udziałem lokalnych grup muzycznych. Moim marzeniem na fali aktywizacji mieszkańców jest stworzenie lepszego, aktywnego kontaktu mieszkańców z radnymi i sołtysem, poprawa dotychczasowego podejścia. Udało się już zorganizować spotkanie mieszkańców z radnymi, gdzie obok kwestii poznania się i kontaktu padło kilka ważnych pytań i propozycji. To dobrze, bo mieszkańcy mogą mieć wątpliwości, mogą czegoś nie wiedzieć, a nie zawsze jest okazja zapytać o to na zebraniu wiejskim.
Już niebawem będzie miała miejsce impreza integrująca mieszkańców Plewisk: odpalenie choinki. Będą więc stragany, zabawa dla dzieci, integracja dorosłych, na co liczy nowa pani sołtys.
– Mam dobry kontakt z ludźmi, lubię rozmawiać i dowiadywać się o ich oczekiwaniach, potrzebach, ale też opiniach dotyczących dotychczasowych działań – mówi Marta Seheńczuk. – Dobre kontakty nawiązałam, gdy od 2016 roku prowadziłam lokalny portal internetowy CoWGminie.info, gdy działałam w instytucjach samorządowych związanych z lokalnymi aktywnościami i kulturą. Podtrzymuję je i rozwijam, jestem pewna przy tym, że na nowym stanowisku i one będą potrzebne.
Pani Marta mieszka w Plewiskach, lubi aktywny wypoczynek, wraz z mężem Michałem kibicuje sportowym pasjom dzieci – Mai, Mateusza i Mikołaja. Jak widać, wszyscy mają… te same inicjały! Zawodowo zajmuje się pracą biurową, dokumentacją, przygotowywaniem umów i kontrolowaniem budżetu, zna się na marketingu i szkoleniach biznesowych, a do tego – jak przystało na współzałożycielkę „Koła medioznawców i filmoznawców”, lubi dobry film.
Rekordowa frekwencja
W wyborach sołtysa Plewisk wzięło udział aż 319 osób. Rywalami Marty Seheńczuk, w walce o tę funkcję byli: Michał Piekara i Krzysztof Sobisiak. Dotychczasowa sołtys Małgorzata Degórska po siedmiu latach nie zdecydowała się ponownie kandydować, koncentrując się wypełnianiu mandatu radnej w gminie Komorniki.
W pierwszej turze żaden z trojga kandydatów nie uzyskał wymaganej połowy głosów. Najmniej otrzymał Krzysztof Sobisiak, który poprosił uczestników zebrania, by jego wyborcy poparli w drugiej turze Martę Seheńczuk. I to właśnie ona została wybrana, uzyskując 113 głosów, gdy jej konkurent Michał Piekara 100.
Zgłoszono także kandydatów do rady sołeckiej. Było ich dziewięcioro, a rada miała liczyć siedem osób. Znaleźli się w niej w wyniku głosowania (wystarczyła jedna tura): Katarzyna Dudziak, Paweł Homonko, Małgorzata Kempska, Karolina Kosmowska, Alicja Stanecka, Mirosława Szaj, Sebastian Szczęsny.