Jakość dróg w gminie Komorniki wzbudza ostatnio wiele emocji, dyskusji i niepokojów wśród mieszkańców. Pod lupę bierze się zwłaszcza stan ulic, które pozostawiają wiele do życzenia a w wielu miejscach praktycznie nie nadają się do użytku. Przekłada się to na komfort przemieszczania oraz bezpieczeństwo użytkowników. Komornicki tor Off Road staje się coraz bardziej popularny, jednak niekoniecznie z powodu atrakcyjności dla miłośników terenowych wypraw, lecz raczej jako przykład niedostatecznej dbałości o infrastrukturę drogową.
Sytuacja komunikacyjna w gminie Komorniki pozostawia wiele do życzenia. Stan ulic i dróg przypomina te z filmów akcji – dziury, wyboje i nierówności. Mieszkańcy gorączkowo zgłaszają problemy, a próby naprawy wydają się tylko przysłowiowym kroplą w morzu potrzeb. W dodatku, próby wyrównania dróg nie utwardzonych nie pomagają, a sytuacja powraca do punktu wyjścia po kilku dniach.
Przyglądając się sytuacji na drogach i ulicach w naszej gminie, nie sposób nie wspomnieć chociażby o ulicach w Chomecicach, Plewiskach czy Wirach, gdzie podróżowanie przypomina bardziej wyprawę off-roadową niż normalną jazdę miejską. Drogowcy, jak opowiadają mieszkańcy, pojawiają się, naprawiają, ale efekty ich pracy zacierają się wraz z pierwszymi deszczami. W każdej miejscowości naszej gminy znajdziemy wiele miejsc wymagających pilnej naprawy.
Niezadowolenie i frustracja mieszkańców rosną wraz z liczba uszkodzeń pojawiających się na ich ulicach. Naprawa przypomina jedynie łatanie ran pudrem. Ulica Żabikowska staje się symbolem tego niechlubnego stanu. Mieszkańcy zwracają uwagę na to, że remontowanie pojedynczych dziur to jedynie pozorne rozwiązanie problemu, który wymaga kompleksowego podejścia.
Niezadowolenie z jakości dróg nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zbliżających się wyborów. Mieszkańcy podkreślają, że stan infrastruktury drogowej powinien być jednym z kluczowych zagadnień poruszanych przez kandydatów na wójta.
W wielu miejscowościach naszej gminy nie są realizowane plany związane z utwardzaniem czy budową dróg. Planowane inwestycje są przesuwane z roku na rok i tak do dziś. Przykładem niech będzie Szreniawa i ulica Moniuszki. Tu droga powinna być już od 2022 roku. Jednak nadal jest droga, która w okresie jesienno wiosennym przypomina tor przeszkód, a w okresie letnim upodabnia się do fragmentu etapu rajdu Dakar. Wielu mieszkańców jest cierpliwych i poczeka na swoją drogę, jednak zmiany planów nie pomagają w kolejnych latach cierpliwie czekać. Komornicki tor Off Road staje się swoistym symbolem niedoskonałości i zaniedbań, które dotykają gminę Komorniki. Dla wielu mieszkańców, jakość dróg staje się kluczowym wyznacznikiem jakości życia w regionie. Czas pokaże, czy ich głos zostanie usłyszany i czy obiecane remonty rzeczywiście zostaną przeprowadzone, czy też pozostaną jedynie hasłami wyborczymi.