Wybory samorządowe 7 kwietnia, a w czwartek 4 kwietnia debata trzech kandydatów na wójta gminy Komorniki. Dyskusja, w której wezmą udział także mieszkańcy gminy od godziny 18 w Centrum Tradycji i Kultury przy ul. Kościelnej w Komornikach. Wejście wyłącznie z zaproszeniem. Osoby, którym nie udało się zdobyć wejściówek na to spotkanie będą mogły śledzić wydarzenie na żywo. Na stronie www.komornikidlaciebie.pl będzie dostępny link do transmisji. Relację wideo będzie również można obejrzeć w Internecie po debacie.
W dyskusji wezmą udział: Mikołaj Bartkowiak startuje z ramienia Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Tomasz Stellmaszyk z Komitetu Wyborczego Wyborców Gmina Komorniki OdNowa – tu liczy się głos mieszkańców. Piotr Wiśniewski z Komitetu Wyborczego Wyborców Nasza Gmina Komorniki.*
Organizatorem jest redakcja „Komornik dla Ciebie”. – Debata będzie się składać z kilku bloków. Planujemy, że spotkanie potrwa maksymalnie 90 minut – wyjaśnia Marek Lubawiński, dziennikarz i m. in. były szef działu sportowego „Głosu Wielkopolskiego”, który debatę poprowadzi.
Organizatorzy planują wpierw wspólne pytania do kandydatów w pięciu blokach tematycznych (minuta na odpowiedź): inwestycje gminne, wieloletni plan budowy dróg gminnych, oświata, sport i rekreacja, bezpieczeństwo
– Pytania w pierwszym bloku kandydaci otrzymują w kolejności alfabetycznej – Bartkowiak, Stellmaszyk, Wiśniewski – zaznacza redaktor Lubawiński.
W następnej części kandydaci zadają sobie pytania wzajemnie. Nie można zadawać pytań tej samej osobie. Każdy z kandydatów każde z pytań kieruje do różnych kontrkandydatów. Kandydaci mają 30 sekund na zadanie pytania i minutę na odpowiedź.
Następnie będą pytania od publiczności – po sześć do każdego z kandydatów (minuta na odpowiedź).
Marek Lubawiński dodaje: – Na pytania zadawane przez publiczność odpowiadają wszyscy kandydaci tzn., że identyczne pytanie jest kierowane do każdego z kandydatów. Pytania nie mogą zawierać tezy i wszyscy są traktowani w identyczny sposób. Jako prowadzący na bieżąco nadzoruję przebieg zadawanych przez publiczność pytań, których jest sześć, a na odpowiedź każdy z kandydatów ma 1 minutę.
Na koniec przewidziana jest swobodna wypowiedź każdego kandydata (po 2 minuty dla każdego) – w kolejności alfabetycznej.
– Debaty przedwyborcze są potrzebne, są bowiem solą kampanii wyborczej. Ważne jest jednak nadanie im odpowiedniego zasięgu medialnego, by jak najwięcej wyborców mogło poznać kandydatów: ich opinie, zachowania, perspektywy, jakie proponują – wyjaśnia prof. Szymon Ossowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i dodaje: – Niektóre konfrontacje przechodzą do historii, jak np. spotkanie między Lechem Wałęsą i Aleksandrem Kwaśniewskim. Jednak trzeba zwrócić uwagę na jakość debat z dobrym, profesjonalnym prowadzącym i z konkretnymi, ważnymi pytaniami. Mieszkańcy chcą poznać zdanie kandydatów o ważnych dla społeczności sprawach, stąd potrzeba w takiej debacie dobrze sformułowanych pytań, pytań, jakie kandydaci zadają swoim oponentom i pytań od widzów, czy internautów.
Profesor Ossowski wyjaśnia również, że w debatach, w których uczestniczy przedstawiciel dotychczasowej władzy, będzie on zawsze na nieco gorszej pozycji, bo wszyscy będą uderzali w niego, chcąc pokazać, że mają lepsze programy. W debacie liczyć się będą lepsze strategie wyborcze, i dzięki nim można sporo wygrać w oczach wyborców.
– Dobra debata zatem to taka, w której padają dobre pytania, adresowane równo do wszystkich, w której uczestnicy mają równe szanse i równe prawo głosu, i w której prowadzący są nie tylko fachowcami w tematyce spotkania, ale przede wszystkim są neutralni i nie preferują jednych uczestników, kosztem innych – kończy prof. Szymon Ossowski.
(ŁOS, BAN)
Nazwiska kandydatów podajemy według kolejności alfabetycznej.
Rozmowa z Mikołajem Bartkowiakiem opublikowana została w marcu i można ja przeczytać na stronie
Rozmowa z Tomaszem Stellmaszykiem ukazała się w lutym i można ja przeczytać na stronie
Rozmowa z Piotrem Wiśniewskim ukazała się w styczniu i można ja przeczytać na stronie