Pierwszy raz w tej kadencji, u jej schyłku, budżet gminy Komorniki został zaakceptowany przez wszystkich radnych. Taka jednomyślność wzbudziła zdziwienie i radość władz gminy, nie brakowało ciepłych słów i podziękowań.
Radni z klubu „Głos mieszkańców” zawsze do tej pory głosowali przeciwko budżetowi. Tym razem podkreślali, że sprzyja on inwestycji, tylko na budowę i modernizację dróg gmina może wydać ponad 30 milionów zł. Z informacji od rządu wynika, że wzrosną wpływy z tytułu podatków płaconych przez mieszkańców i działające tu firmy. Udało się uzyskać dofinansowanie do tak ważnych i oczekiwanych inwestycji, jak odbudowa zabytkowej organistówki, modernizacja ul. Kolejowej w Plewiskach od wiaduktu do ul. Grunwaldzkiej. Opozycyjni radni z Plewisk, do tej pory krytyczni wobec wójta, z zadowoleniem przyjęli plany budowy ulic w tej miejscowości.
Optymizm radnych może być mniejszy, jeżeli w marcu rząd zweryfikuje informacje o dochodach gminy z podatków i subwencji. Jak jednak zwrócił uwagę zastępca wójta Tomasz Stellmaszyk, budżet jest bezpieczny, gminie nic nie grozi, ponieważ istnieje duża rezerwa zadłużenia. Obecnie wynosi ono tylko 11 procent, czyli dużo mniej niż zezwalają przepisy. W roku wyborczym gmina Komorniki zachowała wstrzemięźliwość, w przeciwieństwie do miast i gmin sąsiednich, gdzie zadłużenie ma wynieść prawie 50 procent.
W przyszłym roku dochody gminy Komorniki wyniosą 260.413.937 zł. Wydatki – 254.887.917 zł.
Maciej Łosiak